W dawnych czasach pewne zachowania uważano za opętanie przez demony, dzisiaj jest to diagnoza psychozy (choroby psychicznej, w której występują urojenia, zmienny nastrój itp.). Opętanie to rzeczywiste zjawisko i leczone jest egzorcyzmami - dość skutecznymi terapiami, choć tymczasowymi.
W tym stanie osoba cierpiąca przez opętanie czuje się kontrolowana przez zewnętrzny byt - interpretowane jako ataki oraz przejęcie kontroli nad ludzkim ciałem i umysłem przez diabła. Zazwyczaj jest to oznaka wewnętrznego konfliktu psychologicznego (psychologiczno-duchowy kryzys) związanego z ukrywaną częścią osobowości. Osoba ta doznaje halucynacji imperatywnych, czyli słyszenia głosów nakazujących do czynienia zła, i przez to myśli, że są to głosy diabłów pochodzące z zewnątrz lub wewnątrz.
Działanie egzorcyzmów zwykle jest tymczasowe, ale ma siłę w sugestii. Pojawia się efekt placebo, bo w końcu tak jak z lekarstwami - im więcej pacjent wierzy kapłanowi w moc egzorcyzmów, tym bardziej skuteczniejsze okażą działanie. Egzorcyzm pozwala na uwolnienie skrywanych emocji (smutku, gniewu, popędu itp.) i wyładowanie ich - nazywane abreakcją i katharsis wg. Zygmunta Freuda, jednak sam egzorcyzm nie wystarczy... Potrzebna jest po nim psychoterapia, która pozwoli zrozumieć podłoże opętania, a także jak po "wyleczeniu" dalej żyć.
Opętanie można byłoby wyjaśnić nie jako paranormalne zjawisko, lecz formę zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych lub depresyjnych, rozszczepu osobowości, schizofrenii, narkomanii itd., jednak niektórych objawów nie da się wytłumaczyć logicznie. Ogromną tajemnicą pozostają takie objawy towarzyszące opętaniu jak: zmiana barwy czy tonu głosu, nadludzka siła, napinanie wszystkich mięśni jednocześnie, mówienie językami starożytnymi, pojawiające się znikąd zadrapania i blizny na ciele, wymiotowanie żyletek, łańcuchów i ostrych przedmiotów...
Ten demon tak naprawdę może być dawnymi, stłumionymi uczuciami, które pacjent przyjmuje za jakieś ucieleśnienie zła, co sprawia że on sam czuje i myśli w sposób obcy dla siebie oraz jego zachowanie uważane jest jako niestosowne według zasad społeczeństwa.
Problemem opętań jest zazwyczaj niewiedza osób, które nie potrafią poradzić sobie z tym i mają zbyt słabą wolę. Być może wytłumaczeniem np. mówienia językami starożytnymi mogłoby być to, że człowiek wykorzystuje tylko część mózgu, a stan, jakim jest "opętanie" zwiększa jego wykorzystanie. Tak, jak i kiedyś w starożytności uważano najmniejsze choroby psychiczne za opętania, tak dzisiaj nasza niewiedza naukowa może jeszcze nie wiedzieć o pewnych schorzeniach, przez co nie można wytłumaczyć nadludzkiej siły czy napinania wszystkich mięśni na raz.
Kościół katolicki opętanie uważa za ataki złego bytu, jakim jest sam Szatan, zaś naukowców, którzy sądzą o opętaniach jako o chorobach psychicznych, za sługi Szatana, jednak w razie odczuwania dziwnych stanów `demonicznopodobnych` warto udać się do psychologa bądź psychiatry.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz